Podobne Posty

2 komentarze

  1. Super kiecka! Gdybym miała ją skojarzyć z zapachem, to może BR 540:)) Mnie się od zawsze perfumy kojarzą z muzyką, strojem, klimatem. A co do pytania, to myślę, że podział na zapachy damskie i męskie wynika pewnie z określonych w przeszłości ról społecznych. Co dziwne, obecnie mimo, że to tradycyjne podejście się zmienia, to sztywny podział na zapachy damskie i męskie został. Ale to się też zmienia i bardzo dobrze, bo mnie od zawsze ciągnęło w stronę nut drzewnych, tytoniowych, skórzanych, co nie wykluczało podziwu dla perfum określanych jako kobiece. Często mieszam damskie z męskimi. W ogóle perfumy to taka sfera doznań, że nie powinno być wyraźnego podziału na damskie i męskie, niech każdy nosi to, w czym się czuje dobrze, wspaniale, wyjątkowo i fascynująco:) Niech każdy nosi to co chce, zważając tylko na to, że niektóre zapachy są tak mocarne, że nie można nimi katować koleżanek i kolegów np. w pracy. Ja mam niestety z tym problem, bo ja się perfumami „zlewam” i tak, wiem, że to nieelegancko, no ale no co mam zrobić, nie mam w tym umiaru, ale przysięgam, bardzo staram, żeby moje szaleństwo nie powodowało migreny u osób z mojego otoczenia. Pozdrawiam serdecznie:)

    1. O tak Ina 😉 zgadzam się z Tobą absolutnie w kwestii szacunku do innych i sfery doznań….indywidualność jest piękna, jest niemierzalna, bez granic… Fajnie bawić się perfumami tak jak nam się podoba i nie patrzeć na wytyczne 🙂 pozdrawiam serdecznie i samych cudownych doznań perfumowych życzę 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *