Gris Charnel BDK Perfumy

Dziś przyszedł czas na opowieść o Gris Charnel, drugie najbardziej popularne zaraz po Smoking Rouge perfumy marki BDK Parfums.

Cóż to mamy za pachnidło?

Otóż tak w skrócie mogę powiedzieć,że to jest bardziej luksusowo i jednak niszowo wybrzmiewające Crystal Noir z Versace, z wyraźnym męskim pierwiastkiem.

Kompozycje stworzyła Mathilde Bijaoui, ta sama, która stworzyła Jo Malone Myrrh &Tonka. Myślę, że nie będzie to nic odkrywczego, ale Gris Charnel ma właśnie wspólny pierwiastek z Myrrh & Tonka. Cóż jedynym wspólnym składnikiem jest fasola tonka, ale ja doszukiwałabym się tam jeszcze takiej dymiącej i lekko podgrzewającej ten zapach mirry.

Wszak Gris Charnel to bursztynowo – przyprawowe perfumy, które na otwarciu wybrzmiewają niezwykłym kardamonem…..

Kardamon, bo o nim w sumie nigdy się nie rozpisywałam, to przyprawa idealnie wybrzmiewająca w otwarciu. Potrafi być niezwykle pikantny, zielony i nie skłamię jak powiem, że nawet kamforowy. Właśnie tutaj wybrzmiewa dość kamforowo, ale nie zniechęćcie się proszę:)

Oprócz energicznego i pobudzającego zmysły kardamonu w nutach otwarcia znalazła się też figa i czarna herbata. Nuta ta rozgrzanych owoców figi idealnie komponuję się z zimnym i lekko dystansującym akordem kardamonu i herbaty.

Jest bardzo apetycznie i wcale nie słodko. Zdecydowanie właśnie dlatego ten zapach według mnie bardziej pasuję do mężczyzn, chociażby ze względu na upodobania smakowe…. O a gdyby właśnie tak sklasyfikować perfumy? Jakie smaki wolisz słodkie, czy wytrawne, takich perfum szukaj 🙂

Perfumy po pewnym czasie stają się bardziej pudrowe i nawet lekko szminkowe, wyraźnie drzewne, ale i ziemiste. Szorstkość ta jest przełamana jakby delikatnym akordem soczystej bergamotki. (otóż nie znajdziemy jej w spisie nut)

Nie są mocno eleganckie, nie są też seksowne, ale i nie są syntetyczne, ani nudne. Zdecydowanie nie są dla mnie. Mimo, że z radością je nosiłam i testowałam zdecydowanie wolę Rouge Smoking, gdyż mają większą dawkę zaskoczenia i sensualności.

Dla kogo więc będą to perfumy?

Dla mężczyzn, bądź kobiet, które kochają Dior Homme, Dior Homme Intense, albo Pradę L’Homme, czy też Valentino Uomo. Spodoba się kobietom, które już dawno pokochały nisze, ale coś ich jeszcze ciągnie do Versace Crystal Noir. Spodoba się również fankom Jo Malone Myrrh & Tonka, i wszystkim kobietom, które szukają zapachów drzewnych, z lekko słodką nutą fasoli tonka i lekko pikantnym kardamonem….

Próbkę tego zapachu możesz zakupić tutaj.