Perfumy La Vie Est Belle L’Extrait: Nowa era?
LANCOME La Vie Est Belle L’Extrait
Czyli złoty flanker, dostępny w pojemnościach 30 ml oraz 50 ml.
Można byłoby w związku z tym stwierdzić, że tak mała pojemność sugeruje niezwykłą intensywność lub trwałość.
Producenci coraz częściej sięgają po mniejsze pojemności, co może świadczyć o wyższej jakości składników, ale też może być odpowiedzią na potrzeby konsumentów, którzy częściej zmieniają zapachy. Szczerze mówiąc testując ostanie nowości z dopiskiem extrakt, stawiam na tą pierwszą tezę. Ciekawym aspektem jest to, że twórcy La Vie Est Belle L’Extrait nie postawili na typowe, intensywne nuty słodkości, które dominują w wielu współczesnych perfumach. Zastanawiam się, czy to oznaka nowego trendu w branży, czy też próba wyjścia naprzeciw oczekiwaniom tych, którzy szukają czegoś mniej oczywistego (czyt. dymnych nut) Choć zapach wydaje się być odpowiedni na chłodniejsze dni, uważam, że spokojnie można go nosić przez cały rok.
Za tym zapachem stoją ci sami Perfumiarze, którzy stworzyli klasyczną wersję La Vie Est Belle z 2012 roku: Dominique Ropion i Anne Flipo. Co takiego zmienili, że nowy zapach mógłby być lepszy od pierwowzoru?
Zaczynając od różnic, znacząco ograniczona została słodycz. Jeśli pamiętacie klasyczną wersję, wiecie, jak bardzo była ona słodka – praliny, wanilia, karmel, a nawet fasola tonka. W nowej odsłonie nie znajdziecie takiej ewidentnej słodyczy. Zamiast tego otrzymujemy nutę pudrową, odrobinę agaru, ambry oraz w głowie zapachu – bergamotę i różowy pieprz. W sercu kryje się róża damasceńska i irys, natomiast w bazie dominują ambrowe i drzewne akordy. A tak naprawdę?
Mimo braku ewidentnej słodyczy, nie można powiedzieć, że jej całkowicie nie ma. Wyczuwalne są nuty jakby czekoladowe, które nadają zapachowi głębi. Irys jest bardzo wyraźny. Dla wielu może przypominać zapach My Way Parfum, czy nawet Dior Absolut Blooming.
Jeśli jesteście miłośnikami klasycznej wersji La Vie Est Belle myślę, że zakochacie się w tej nowości. Jest to słodka, ale nie mdła wersja – pikantna i lekko dymna. Z trwałością również nie ma problemu – na mojej skórze utrzymuje się przez kilka godzin, pozostawiając po sobie wyraźny ślad przez 2 pierwsze godziny.
Podsumowując, warto dać szansę temu zapachowi, zwłaszcza jeśli jesteście miłośnikami rodziny La Vie Est Belle. Ja osobiście mimo że nie przepadam za klasyczną wersją LVEB, polubiłam tę wersję i z pewnością polecam przetestować ją Wam.
Dziękuję Wam za przeczytanie mojej recenzji i do następnego. Pa pa! 🌸
Próbkę tego zapachu możesz zakupić tutaj
LANCOME La Vie Est Belle L’Extrait
Rok premiery: 2023.
Twórca kompozycji zapachowej: Anne Flipo i Dominique Ropion.
Nuty głowy: Kadzidło, Czerwone owoce i Bergamotka;
Nuty serca: Kosaciec blady i Róża damasceńska;
Nuty bazy: Agar (oud).
Trwałość: 7/10
Projekcja: 7/10
I don’t know if it’s just me or if perhaps everybody ellse experiencing problems with your website.
It appears as though some of the written text in your content are running offf the screen. Can someone else please comment and let me know if
this is happening to them as well? Thhis could be a problem witrh my internet browser because I’ve had thjs haplpen previously.
Appreciate it
my web site … https://casinoonlinevavada.onepage.website/
Thank you for your attention.
I checked on several computers and it is ok.
Regards Monika:)